Strona główna Dom

Tutaj jesteś

Pomarańcza na balkonie – jak sprawić, by zaowocowała?

Dom
Pomarańcza na balkonie

Marzenie o własnych pomarańczach dojrzewających na balkonie w polskim klimacie może stać się rzeczywistością. Uprawa drzewka pomarańczowego w doniczce wymaga co prawda odtworzenia namiastki śródziemnomorskich warunków, ale przy odrobinie wysiłku roślina odwdzięczy się nie tylko pachnącymi kwiatami, ale i soczystymi owocami. Kluczem do sukcesu jest zapewnienie pomarańczy maksymalnej ilości słońca, odpowiedniej temperatury i troskliwej pielęgnacji. W ten sposób nawet początkujący ogrodnik może cieszyć się owocami.

Wybór drzewka i odmiany – podstawa owocowania

Punktem wyjścia do udanej uprawy jest świadomy wybór materiału roślinnego. Jeśli zależy nam na szybkim wejściu w owocowanie, najrozsądniej sięgnąć po ukorzenioną sadzonkę pomarańczy zaszczepioną na podkładce o słabszej sile wzrostu, takiej, która już przeszła co najmniej jeden cykl kwitnienia i zawiązywania owoców. Zdrowe egzemplarze mają zwykle zwartą sylwetkę, gęstą, żywozieloną koronę i udokumentowane pochodzenie.

Sprawy mają się zupełnie inaczej, kiedy podejdziemy do cytryny od pestki. Siewki pomarańczy przechodzą długi okres młodociany i potrafią czekać na pierwszy kwiat bardzo długo, nawet kilkanaście lat, bywa że dłużej. Dla początkujących ogrodników to zwykle mało satysfakcjonująca ścieżka, bo przez większość czasu pielęgnuje się roślinę wyłącznie dla liści.. Warto pamiętać, że większość cytrusów jest samopylna. Pojedyncze drzewko ustawione na balkonie poradzi sobie z zawiązywaniem owoców bez towarzysza, a ruch powietrza i obecność owadów na zewnątrz dodatkowo temu sprzyjają.

Stanowisko i klimat – słońce, ciepło, podlewanie i nawożenie

W pełni lata pomarańcza pokocha wysokie temperatury i długie, jasne dni, o ile zadbamy o równowagę między obfitym słońcem a stabilną wilgotnością podłoża. W upałach najlepiej podlewać rano lub wieczorem, tak aby ziemia została nasycona na wskroś, a nadmiar wody swobodnie wypłynął z donicy. Między kolejnymi podlewaniami wierzchnia warstwa powinna lekko przeschnąć. Gdy pogoda jest wyjątkowo upalne, liście mogą domagać się wyższego nawilżenia powietrza – w tym wypadku wystarczy ustawić obok rośliny naczynie z wodą albo położyć donicę na podstawce z wilgotnymi kamykami, unikając jednak zraszania w pełnym słońcu. Jeśli balkon nagrzewa się do skrajnych temperatur, popołudniowy cień z lekkiej siatki lub sąsiedztwo wyższych roślin pomoże zapobiec przegrzewaniu blaszki liściowej i zrzucaniu zawiązków.

Latem roślina intensywnie korzysta z pokarmu, dlatego regularne, umiarkowane nawożenie nawozem dla cytrusów z mikroelementami przekłada się bezpośrednio na liczbę kwiatów i jakość owoców. Lepiej sprawdzają się mniejsze dawki podawane systematycznie niż rzadkie mocne porcje; roślina pozostaje wtedy w równym tempie wzrostu, a podłoże nie ulega zasoleniu. W czasie kwitnienia delikatne potrząsanie gałązkami wspiera zapylenie, zwłaszcza jeśli drzewko stoi pod dachem, gdzie wiatr i owady docierają słabiej. Gdy owoców zawiąże się wyjątkowo dużo, rozsądne przerzedzenie najmniejszych pozwoli pozostałym dojrzewać równomiernie i odciąży pędy.

Cierpliwość i systematyczność – podstawa ogrodnictwa

Na końcu najważniejsza pozostaje uważność. Regularne, spokojne oglądanie liści z obu stron, ogonków i młodych przyrostów pozwala wychwycić pierwsze ślady nieproszonych gości, zanim zdążą osłabić roślinę. Tarczniki i wełnowce zdradza lepka wydzielina i białe kłaczki w kątach liści, przędziorki – delikatna pajęczynka i drobne, jasne punkty na blaszce. Szybka reakcja ma znaczenie: prysznic letnią wodą, staranne przetarcie liści roztworem z odrobiną łagodnego mydła, mechaniczne usunięcie pojedynczych skupisk i poprawa warunków świetlnych oraz wilgotności zwykle wystarczają, by przywrócić roślinę do pierwotnego stanu.

Zmiany barwy liści to drugi, czytelny język, którym cytrusy informują o potrzebach. Blaknięcie lub żółknięcie między nerwami często wynika z chwilowych niedoborów lub zbyt wysokiego zasolenia podłoża. Cała reszta to cierpliwość i powtarzalność drobnych gestów. Gdy pomarańcza dostaje to, czego potrzebuje – dużo słońca, stabilne ciepło latem, spokojny chłód zimą, wodę podawaną z wyczuciem i stałe, nienadmierne odżywianie – odwdzięcza się zdrowym przyrostem, intensywnie pachnącym kwitnieniem i plonem, który dojrzewa wtedy, gdy najbardziej brakuje koloru.

Artykuł sponsorowany

Redakcja nietylkoubezpieczenia.pl

Nasza redakcja skupia się na dostarczaniu wartościowych treści, które ułatwią Ci codzienne decyzje – od wyboru sprzętu elektronicznego, przez organizację domowej przestrzeni, aż po zagadnienia związane z transportem i stylem życia.

Może Cię również zainteresować

Potrzebujesz więcej informacji?